Język:
Kontakt
Centrum Edukacji Międzykulturowej,
Aleja Wolności 23 (MOK),
33-300 Nowy Sącz

tel: + 48 602 476 108
tel: + 48 608 315 089

e-mail: cempolska@gmail.com

Facebook:
wkrótce
Zarząd CEM

Bożena Kocyk – Prezes
Jolanta Kieres – Wiceprezes
Joanna Wituszyńska – Wiceprezes
Maria Baran – Sekretarz
Maria Janisz – Skarbnik
Halina Komar – Honorowy Prezes

 

Kalendarz
listopad 2024
P W Ś C P S N
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930  
Archiwa

Trzeci europejski festiwal Esperanckich piosenek

ŚPIEWANIE  SERCEM  WARTE  JEST  OD  ZŁOTA WIĘCEJ

Jeżeli coś powtarza się po raz trzeci, to znaczy, że uformowała już się tradycja i że impreza jest udana, zasługująca na uwagę szerszej publiczności. Ta opinia jest trafna właśnie w przypadku tegorocznego Europejskiego Festiwalu Piosenek Esperanckich , który odbył się 16 i 17 maja we Wrocławiu (Polska)

Wrocław omalże nie powodował utraty oddechu u wizytujących go gości festiwalu swoją gotycką i barokową architekturą i te emocje uczestnicy i widzowie wrocławskiego Esperanckiego festiwalu przenieśli także na festiwalowe salony. Esperanckie imprezy nie zawsze budzą wielkie nadzieje, ale tym razem goście byli przyjemnie zaskoczeni, a festiwal cieszył serce od początku do końca. I właśnie chcę jeszcze raz powtórzyć, że „śpiewanie sercem warte jest od złota więcej”. Muzyka daje tak subtelne wibracje, które dotykają serca i pobudzają go do radości i to daje nowy wymiar ludzkiemu życiu. Jak widzieliśmy na twarzach kandydatów wrocławskiego festiwalu, ich śpiew wydobywał się z głębi serc, głównie dzieci, chociaż wyczucia muzyki nie brakowało także starszym.

W pierwszy festiwalowy dzień koncerty odbywały się w salach Uniwersytetu Ekonomicznego i tam już było widać, że nie jest to zwykła impreza. Ale kulminacją festiwalu był Koncert Laureatów, który odbył się w niedzielę 17 maja w prestiżowym salonie, imponująco odnowionego Wrocławskiego Dworca Głównego .

Kto zauważył przymioty i mankamenty Festiwalu? Chociaż organizatorzy wielomiesięcznymi zabiegami pokazali wielki entuzjazm aby zorganizować piękny program, znaleźć kwalifikowanych piosenkarzy, współpracowników i jurorów, piękną salę koncertową dla laureatów, sponsorów itp. – na wiele spraw charakteryzujących ruch Esperancki nie mieli wpływu. Ich staraniom bardzo pomogła pozytywna akceptacja Esperanta w polskim środowisku działalności Centrum Edukacji Międzykulturowej – regionalne Biuro we Wrocławiu, którego comiesięczne raporty przesyła nam jego dyrektorka, pani Małgosia Komarnicka. Ale mówiąc szczerze, muzyczna gałąź w Esperanckim ruchu jest niestety niezbyt bogata., niewiele jest grup muzycznych, niewiele indywidualności muzycznych, chórów funkcjonujących na tym specyficznym polu artystycznym i że poziom muzyczny Esperanckiej muzyki jest dużo mniejszy niż np. muzyki narodowej. Właśnie dlatego starania organizatorów mają niezwykle ogromny walor. Przecież oni działają na bardzo trudnym polu, często unikanym przez innych organizatorów i dlatego nawet najmniejsze sukcesy znaczą ogromny postęp. Z powodu niewystarczającego rozwoju muzyki w ruchu Esperanckim, jest bardzo trudno zorganizować festiwal, który miałby rangę europejskiego festiwalu. Wprawdzie swój europejski charakter ten festiwal zawdzięcza melodiom znanym w całej Europie a prezentowanym przez kandydatów, a także niestety faktowi, że chociaż jeden chór z zagranicy, z Zagrzebia („Gajuletoj” – Chorwacja) przyjechał do Wrocławia. Ale też, z drugiej strony, chcę zaakcentować to, co daje osobny walor temu festiwalowi.. Reguły uczestnictwa w festiwalu wymagają, żeby każda grupa śpiewająca lub solista musieli zaprezentować dwie piosenki.: jedną Esperancka, a jedną w języku ojczystym. Z tego powodu festiwalowa scena debiutowała wieloma nie esperanckimi piosenkarzami i chórami, jednak śpiewającymi w języku Esperanto. Wielu z nich, poprzez swoje wysokie kwalifikacje, niejednokrotnie zadziwiająco dobrze zaprezentowane piosenki podniosło jakość festiwalu o kilka stopni wyżej niż się spodziewano po Esperanckich uczestnikach. Ale przede wszystkim festiwal zrobił wielki krok, by wyciągnąć Esperantystów z „zielonego getta” i zaprezentować się przed nie esperancką publicznością i to w bardzo pozytywnym świetle. Pojawiały się tu prezentacje powszechnie znanych między esperantystami piosenek m.in. „Guantanamera” nawet w dwu wariantach, ale słychać było także wiele pięknych piosenek, których Eperantyści nie znali.

Ja żałuje, że nie mogę tutaj wyznaczyć szczególnie jakiegoś piosenkarza lub chóru, ale to byłaby moja osobista opinia. Dlatego prezentuję szanownym czytelnikom decyzje festiwalowych jurorów, których przewodniczącym był profesjonalista, piosenkarz jazzowy Marek Bałata, w składzie jury – muzyk i Esperantysta Wojtek Ławnikowicz i Esperantysta Zdzislaw Koczarski. Konkursy odbywały się w 3 grupach wiekowych (piosenkarze poniżej 18 lat, 18 i więcej lat oraz seniorzy) i w 2 podkategoriach (soliści i chóry) W kategorii poniżej 18 lat najlepszymi chórami okazały się „Górowianie” z Góry oraz „Gajuletoj” z Zagrzebia, a z solistów Amelia Wójtowicz i Amelia Góralska. W kategorii powyżej 18 lat najlepszy był kwartet „Rondanaro” a wśród solistów Aleksandra Seredyńska i Patrycja Bogdała.. Wśród seniorów najlepszym obwołany został chór „Atena”„Dumka”, „Apasjonata” a z solistów Mieczysław Nitchke i Kazimierz Kudryński.

Festiwal wspólmie zorganizowało Centrum Edukacji Międzykulturowej – Biuro Regionalne Wrocław i Wrocławskie Centrum Seniorów (organizacja nie Esperancka) . Wielki sukces, bez wątpienia , festiwal zawdzięcza głównym organizatorom – Małgosi Komarnickiej, Robertowi Pawliszko i Annie Ejfler oraz wielu współpracownikom i sponsorom. Gratulacje dla wszystkich i do Czwartego…!

Josip Pleadin

 

Małgosia Komarnicka kaj Robert PawliszkoVroclavo 1OLYMPUS DIGITAL CAMERApubliko_0170012_0170056

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *